Dziś kosmetycznie.
Przychodzę do Was z recenzją kolejnego produktu, który otrzymałam podczas spotkania blogerek Blogilly równe dwa miesiące temu w Bydgoszczy (post ze spotkania).
Przedmiotem recenzji jest czarna organiczna maska do twarzy od Iva Natura.
Producent obiecuje, że maska jest wykonana ze składników organicznych, wolna jest od wszelkich parabenów, silikonów i detergentów, a także od GMO. Głównym składnikiem, o którym możemy przeczytać już na przodzie opakowania, jest ekstrakt z przytulii czepnej, która ma działanie wybielające oraz oczyszczające i bogata jest w składniki odżywcze. Na opakowaniu możemy też znaleźć szereg certyfikatów i oznaczeń, m.in. to, że produkt nie był testowany na zwierzętach.
Jakie jest jednak główne działanie maski? To co mi najbardziej nie odpowiadało w opakowaniu jest to, że całość napisana jest po angielsku. Co prawda mi nie robiło to aż tak dużej różnicy, jednak myślę, że dla osób, które nie znają języka mogłoby sprawić problem, aby doczytać się jak konkretnie tą maskę stosować i dla kogo ona jest 😉
Głównym zadaniem maski jest więc oczyszczenie, jednak jest też odpowiednia dla osób z dojrzałą skórą.
Jak sama nazwa wskazuje maska jest czarna i to dokładnie tak czarna jak to sobie wyobrażacie 😉 Ma przyjemną konsystencję, nie jest zbyt gęsta ale też nie spływa. Pachnie również nie najgorzej, naturalnie, nieco roślinnie. Jest bardzo wydajna, nie trzeba wziąć jej dużo by idealnie pokryć całą twarz.
Według producenta powinno się ją trzymać ok. 5 minut. Ja jednak trzymałam nieco dłużej (ok. 15) i zauważyłam nieco lepsze efekty niż po krótszym czasie stosowania. Skóra i pory są faktycznie bardziej oczyszczone, twarz jest miękka i delikatna, mamy lekkie uczucie „ściągnięcia”. Moja twarz pod względem oczyszczania jest dosyć problematyczna (w szczególności nos), jednak ta maska poradziła sobie z tym bardzo dobrze.
W przyszłości z pewnością wypróbuję jeszcze jakieś inne produkty Iva Natura.
Maskę można zakupić TUTAJ
😉
Skusicie się może na wypróbowanie tej maski? A może używałyście już jej kiedyś lub podobnej?
Great mask!
Love it 😀
http://catherinehere.blogspot.hr/?m=0
Great mask!
Love it 😀
http://catherinehere.blogspot.hr/?m=0
Fajna ta maseczka, ma fajny (czarny) kolor. Jestem bardzo jej ciekawa.
Śliczne zdjęcie 🙂
http://mylifeiswonderful9.blogspot.com
Brzmi świetnie, myślę że mogłaby się u mnie sprawdzić 😉
Ja to tak lubie sie wysmarowac węglem aktywnym 😀 i wygladam bardzo podobnie 😉 pozdrawiam i zapraszam 😉
it looks very nice
Sara
http://www.thecrimeofashion.com
Wybieram naturalne kosmetyki!
Myślę, że ją kupię, bardzo lubię takie naturalne maski.
Zapraszam do mnie!
Great mask 🙂
http://shizasblog.blogspot.com/
Kiedyś dostałam tą maskę na imieniny. Rodzina miała niezły ubaw, gdy paradowałam w niej po domu 😀 Ogólnie z efektów byłam zadowolona 😉
tak bardzo czarnej maski jeszcze nie miałam:D
Bardzo fajna recenzja 🙂
Jedno jest pewne- jeśli nałożę to na twarz, mój mąż na pewno dostanie zawału, albo przynajmniej się mnie wystraszy :).
Z opisu wynika, że ma całkiem przyjazny skład, spróbuję jak będę miała okazję.
Właśnie podsunęłaś mi pomysł na prezent 🙂
Może kiedyś wypróbujemy 🙂 Skład jest całkiem sensowny 🙂
Wyglada troche przerazajaco jak sie ja zalozy. Moj maz dostalby zawalu chyba jakby mnie tak zobaczyl :d ale najwazniejszy efekt! Przekonalas mnie! Chetnie wyprobuje 🙂 ale mezowi pokazywac sie nie bede 🙂
Hehhe prawdziwa maseczka! 🙂 Większości maseczek w tych czasach nawet nie widać. Są jak kremy. A tutaj coś ciekawego 🙂 Naprawdę świetnie to wygląda 🙂
Nigdy się nie zetknęłam z tym produktem, wygląda ciekawie 🙂