My Everyday Makeup Routine

Dzisiejsza notka będzie typowo kosmetyczna 🙂 Kilka razy już przedstawiałam wam moje opinie na temat różnych kosmetyków,  zarówno pielęgnacyjnych jak i tych do makijażu, jednak dziś chciałam skupić się wyłącznie na moim makijażu codziennym.

Mój zestaw codziennego makijażu zawiera mniej więcej 8 kosmetyków (mniej więcej, bo nie liczyłam jeszcze paletki cieni i różnych innych pojedynczych, które czasami używam ;))
Nie jest to duża „kolekcja”, ale zdecydowanie wystarcza mi na co dzień. 
Makijaż zaczynam od nałożenia pudru – mineralnego z Sephory w odcieniu beige 25 oraz rozświetlającego Wibo Star Glow. Nie używam podkładów, gdyż próbowałam już wielu i jest mi z nimi dosyć ciężko na twarzy i równie ciężko jest mi dobrać odpowiedni odcień.
Do podkreślenia policzków używam  wypiekanego pudru Kobo w odcieniu Rosy Brown nr 103.
Makijaż oczu. Ze względu na moje problemy z cieniami pod oczami, często zdarza mi się stosować korektor. Powinno zawsze stosować się nieco jaśniejszy niż nasz kolor skóry, dlatego moim faworytem jest Kobo nr 101. Wystarczy zrobić zaledwie 3 kropki i dokładnie je rozsmarować i problem jest już o wiele mniejszy 🙂
Na górną powiekę, jak już mówiłam, stosuję czasami cienie – najczęściej w odcieniach brązu i beżu. Moim faworytem jest widoczny na zdjęciu sypki cień My Secret w odcieniu nr 5. Jest jasny i delikatnie się mieni, a ze wględu na neutralny kolor świetnie sprawdzi się też jako rozświetlacz.
Od kilku lat codziennie stosuję też eyeliner, oprócz tuszu jest to mój absolutny niezbędnik w makijażu oczu 😉 Eveline Art Makeup w odcieniu Deep Black długo utrzymuje się na powiece i dzięki formule markera jest prosty w aplikacji.
Rzęsy maluję moim ulubionym już od paru lat Maybelline One by One Volum’ Express w odcieniu Glam Black. Na co dzień wybiera tusze, które nie są wodoodporne, głównie ze względu na to, że na demakijaż lubię poświęcać minimum czasu, a nawet mój ulubiony płyn micelarny Garnier potrzebuje nieco więcej czasu dla tego typu kosmetyków 😉 Wyjątkiem jest jednak wodoodporny tusz Sublime de Chanel w odcieniu Deep Black nr 10, który używam zamiennie z Maybelline. Nie tylko wytrzyma wszelkie kontakty z wodą, ale też jednocześnie nie wymaga większego wysiłku przy demakijażu.
Dawniej do modelowania brwi stosowałam kredkę Manhattan w odcieniu Blondy Brow  93D, jednak ostatnio przerzuciłam się na cienie do brwi, które o wiele lepiej sprawdzają się zarówno w trwałości jak i w precyzji nakładania. Moim faworytem jest kolejny produkt Kobo – paletka zawierająca dwa cienie do brwi i rozświetlający cień pod łuk brwiowy. Pomimo, że naturalnie moje włosy są ciemne, nigdy nie stosuję typowo brązowych kredek czy cieni, gdyż wyglądałoby to nieco karykaturalnie 😉 W moim przypadku najlepiej sprawdzają się kosmetyki w odcieniu ciemnego blondu. Nigdy nie powinniśmy sugerować się odcieniem, który mamy umieszczony na opakowaniu z kolorem naszych włosów, gdyż w rzeczywistości może się on okazać dla nas za ciemny.
Do makijażu używam w zasadzie tylko 5 pędzli – trzy z naturalnego włosia, które używam w zasadzie uniwersalnie, najczęściej do cieni czy (najgrubszego) do nakładania pudru w konkretne partie twarzy, pędzla do różu oraz pędzla do pudru, którego niestety brakuje na zdjęciu 😉 O tym jak sprawują się pędzle nie będę tutaj za dużo pisać, odsyłam zainteresowanych do zeszłorocznej notki poświęconej własnie im 🙂
Jak pewnie nieraz zauważyliście, jestem też fanką szminek, które pełnią ważny element dopełniający moje stylizacje 🙂
Mam ich dosyć sporo i w sumie ciężko byłoby pokazać je wszystkie, więc skupię się na tych, które używam najczęściej. Preferuję szminki w odcieniach czerwieni i fuksji, do moich faworytów należą Golden Rose Velver Matte nr 12 oraz Bourjois Rouge Edition Velvet odcień Pink Pong nr 06.
Poniżej mam dla was zestawienie kolorów wraz nazwami produktów.
Od lewej:
1. Maybelline Color Sensational nr 547
2. Bourjois Rouge Edition Velvet odcień Pink Pong nr 06
3. Rimmel Lasting Finish by Kate nr 10
4. Maybelline Color Sensational Matte nr 950
5. Manhattan Perfect Creamy & Care nr 34N
6. Golden Rose Velver Matte nr 12
7. Bell Celebrity Lipstick nr 201
8. Manhattan Soft Mat nr 95G
9. L’oreal Caresse nr 04
10. Maybelline Babylips Pink Punch
Mam nadzieję, że dzisiejsza notka się podobała i również sięgniecie po któryś z produktów 😉 A jak wygląda wasz makijaż codzienny?
Share

17 thoughts on “My Everyday Makeup Routine

  1. szminki świetne i widzę też sporą słabość do kosmetyków KOBO. też bardzo je lubię, zwłaszcza ich cienie do powiek bardzo przypadły mi do gustu. u mnie w sumie jest dość podobnie, tylko czasem używam podkładu, bo akurat trafiłam na dobry. 😉 za to z różem, na razie, jest mi nie po drodze, ale coś tam próbuję i kombinuję i może się przekonam. 😉
    pozdrawiam serdecznie.

Dodaj komentarz!