Plany na jesienne weekendy? Może zamiast leżeć pod kołdrą wyjść i nauczyć się czegoś nowego? My postawiliśmy właśnie na drugą opcję i wybraliśmy się na coś trochę nam obcego – kurs sushi! Dlaczego obcego i skąd ta decyzja? O tym już za chwilę 😉
Weekendowy kurs kulinarny wydaje się być świetną opcją tylko dla fanatyków gotowania. Otóż niekoniecznie! To też możliwość spróbowania zupełnie nowych smaków i poznania podstaw przyrządzania regionalnych potraw w profesjonalny sposób, pod okiem eksperta. Poprzez portal prezentmarzen.com wybraliśmy z chłopakiem coś, z czego moglibyśmy skorzystać razem i do tego w naszej okolicy – kurs sushi dla dwojga w Sopocie. Do wybrania się na ten kurs zachęciła nas stosunkowo niska cena jak za dwie osoby oraz lokalizacja. Mieszkamy w Trójmieście, więc dużym atutem była dla nas możliwość wybrania się na taki kurs w okolicy.
Wrażenia z kursu
Kurs miał formę z dużym naciskiem na część praktyczną, co szczególnie nam się spodobało. Wszystko odbywało się w lokalu Hashi Sushi w Sopocie, który znajduje się tuż przy wyjściu z dworca głównego. Piękny lokal w bardzo orientalnym stylu i ciemnej tonacji, przyozdobiony sporą ilością roślin. Po przybyciu czekały na nas naczynia, maty oraz niezbędne składniki do przygotowania poszczególnych rodzajów sushi. Zajęcia odbyły się w grupie około 10-15 osobowej, przy długim stole, za którym stał instruktor. Nasz sushi master przekazał nam informacje na temat prawidłowego formowania ryżu do sushi, zakupu odpowiedniej ryby, zwijania rolek za pomocą maty a także przygotowania poszczególnych warzyw (nawet nie wiedziałam, że obieranie ogórków „w locie” może być take trudne! ;)) Po przygotowaniu stanowiska pracy i krótkim wprowadzeniu poznaliśmy kolejno kilka rodzajów sushi:
- futomaki – rolki z minimum czterema składnikami. U nas były to paluszki krabowe, imbir, pietruszka i ogórek
- hosomaki – rolki podobne do futomaki, ale z mniejszą ilością składników
- california – odwrócone rolki sushi 🙂 W tym przypadku ryż jest na wierzchu
- nigiri – ryż z pierzynką z łososia
Czy warto?
Kurs trwał około 3 godzin i był to pierwszy z dwóch etapów. Podsumowaniem całego spotkania było wręczenie dyplomów oraz drobnych prezentów w postaci koszulek i dodatków do sushi. Na koniec zrobiliśmy też kilka pamiątkowych zdjęć!
Jak już wcześniej wspominałam, kurs ten był dla nas czymś zupełnie obcym. Dlaczego? Pomimo fascynacji kuchnią azjatycką, nie jesteśmy wielkimi fanami sushi, a ja w szczególności nigdy samodzielnie ich nie robiłam! Mimo tego wybraliśmy ten kurs właśnie po to, aby zdobyć nowe umiejętności i zasmakować czegoś nowego. Wybór był zdecydowanie strzałem w dziesiątkę. Nie tylko nauczyliśmy się nowych umiejętności, ale też mieliśmy okazję zasmakować sushi ze składników z wyższej półki i do tego wykonanych własnoręcznie 🙂
Nie mieszkacie w Trójmieście? Nic straconego! Na prezentmarzen.com możecie znaleźć atrakcje także w innych miastach Polski – w tych największych, ale też w mniejszych miejscowościach w całym kraju. Kursy, wypady do SPA, czy inne niezapomniane atrakcje jak np. skok ze spadochronem, lot balonem lub paralotnią. Portal jest masą inspiracji na prezent dla siebie lub bliskich na szczególną okazję… w końcu już niedługo święta! 😉
