Po krótkiej przerwie w końcu mam czas zająć się blogiem! Sesja zdana i sprawy z licencjatem już prawie załatwione, mogę w końcu nieco odpocząć 🙂 Niedługo wakacje, a co za tym idzie, doskonała okazja do zrobienia czegoś dla siebie, bo w końcu jest na to czas! Lato to dla mnie idealna pora na pracę nad sobą, a co za tym idzie, na zmiany. Trzy miesiące wolnego czasu od studiowania to idealny czas na działanie. Przygotowując dzisiejszy post chciałam zachęcić Was do tego samego. Mając sporo wolnego czasu zrobić coś dla siebie, zmotywować się do działania i zacząć nie działać bez mówienia „teraz poleniuchuję, zacznę po wakacjach”!
Chociaż w ciągu roku staram się dbać o swoją aktywność fizyczną chodząc na siłownię, to jednak bez odpowiedniej diety ciężko jest tak naprawdę osiągnąć zadowalające efekty. Często uczelnia i praca zajmują mi większą część dnia, jedzenie czegoś na szybko po wpadnięciu do domu nie jest korzystne dla zdrowia, ale niestety na przygotowanie obiadów, nawet tych do pudełka, też nie zawsze jest czas. Przez to znacznie pogarsza się stan naszych włosów, skóry oraz paznokci, sztuczne suplementy diety niestety nie zastąpią minerałów i witamin, które znajdują się w pożywieniu.
Wraz z nadejściem lata postanowiłam, że od lipca zacznę prowadzić swój mini planner, w którym będę miała zaplanowany szczegółowo każdy tydzień. Co planuję w nim ująć i co chcę osiągnąć?
- Plan ćwiczeń – ćwiczenia na świeżym powietrzu, na siłowni oraz w domu
- Jadłospis – kontrola kalorii, ale bez zbyt wielkich wyrzeczeń i głodzenia się 🙂
- Spisywanie ilości szklanek wody dziennie do wypicie
- Rozplanowanie pozostałego wolnego czasu na rozwijanie umiejętności, pogłębianie zainteresowań
- Plan pielęgnacji cery, ciała i włosów
Cel, jak się zapewne domyślacie, jest jeden – zmienić życie na lepsze! Dobry wygląd zdecydowanie poprawia nasze samopoczucie, bo kto nie chciałby mieć idealnej sylwetki czy nieskazitelnej cery? Zaplanowanie dnia w taki sposób, aby wystarczyło nam czasu na wypełnienie obowiązków i czas na odpoczynek dla siebie daje nam poczucie wewnętrznego spokoju i pozwalają na efektywniejszą i dokładniejszą pracę nad wszystkim co robimy.
Swoje przygotowania do wakacyjnych ćwiczeń zaczęłam od zaopatrzenia się w dobrej jakości strój do ćwiczeń. Jest to bardzo ważny element, o którym zapomina spora część osób. Będąc na siłowni niejednokrotnie widzę osoby, które ćwiczą w źle dobranych ubraniach z nieoddychającego materiału, które nie pozwalają skórze oddychać i cieszyć się komfortem ćwiczeń. Odpowiednie obuwie również jest bardzo ważne, niedoświadczone osoby powinny mieć amortyzację w butach dostosowaną przede wszystkim do ich wagi oraz rodzaju uprawianego sportu. Bieganie w zwykłych trampkach do codziennego użytku nie wpływa korzystnie na nasze stawy i kości, dlatego biegacze powinni przyłożyć szczególną uwagę do zakupionego obuwia.
W tym sezonie moim zdecydowanym faworytem jest marka Athlitech dostępna w salonach z odzieżą i akcesoriami sportowymi Go Sport oraz w ich sklepie internetowym. Z obecnej kolekcji wybrałam dla siebie pełny strój, który idealnie komponuje się kolorystycznie jako całość! Odzież tejże marki świetnie sprawdzi się u osób początkujących, którzy tak jak ja sport traktują jako formę aktywności fizycznej dla zachowania dobrego wyglądu, oraz dla osób już bardziej doświadczonych, ukierunkowanych na konkretne dyscypliny sportu.
Do mojej sportowej kolekcji trafiła koszulka Athlitech Rafaela TMC, wykonana z wysokiej jakości oddychającej mieszanki bawełny. Świetnie sprawdziła się u mnie zarówno na siłowni, materiał jes naprawdę miękki i miły w dotyku – uwielbiam ją! 🙂
Kolejnym produktem są długie czarne legginsy Athlitech, których kolorystykę oraz krój wybrałam głównie ze względu na uniwersalność. Są bardzo elastyczne, doskonale dopasowują się do ciała i nie powodują dyskomfortu. Szczerze mówiąc to moje pierwsze legginsy sportowe, w których tak dobrze się czuję! Nic nie uwiera, nie „gryzie”, nie podciągają się ani nie spadają. Po prostu idealne!
Trzecim produktem, który wybrałam ze szczególną uwagą do sportów uprawianych na świeżym powietrzu, jest kurtka wiatrówka do biegania Athlitech, wykonana z półprzeźroczystego, lekkiego materiału, wręcz niewyczuwalnego materiału. Mimo swojego niepozornego wyglądu, doskonale chroni przed wiatrem oraz deszczem! Upalnym latem zdecydowanie będzie na nią za gorąco, ale w chłodniejsze, deszczowe dni i jesienią zapewne się z nią nie rozstanę 🙂 Bardzo spodobał mi się jej oryginalny krój. Przecięcie na plecach na praktycznie całej długości zapewni doskonałą wentylację podczas biegania.
Jak oceniacie taką sportową stylizację? Mieliście już styczność i możecie wyrazić opinie o Athlitech? A może macie też innych faworytów wśród producentów odzieży sportowej? Koniecznie podzielcie się nimi w komentarzu!
Chętnie poznam również Wasze plany na efektywne spędzenie nadchodzących wakacji 🙂
Wytyczenie sobie celów to podstawa. Bazę już masz 😉
Superasne, i ceny przyzwoite. Ja sie dopiero od niedawna przekonuje do aktywności fizycznej bo znalezienie yego co sprawia przyjemność bylo dla mnie trudne. A stylowa sporyowa jest mega, kocham róż
Warto dbać o siebie, człowiek wtedy ma lepszy nastrój 😀
rilseee.blogspot.com
Fantastic post!
Kisses …
Dilek .
Ja też wyznaczyłam sobie postanowienia na początku czerwca i jak na razie się trzymam. Trzymam kciuki za pilność w postanowieniach. Nigdy nie miałam styczności z tą firmą, ale może warto spróbować 🙂
Pozdrawiam
https://zumurawska.blogspot.com/
Najważniejsza jest dobra motywacja 🙂 A na wypijanie odpowiedniej ilości wody znam lepszy patent – rysowanie markerem linii na butelce sprawdza się świetnie. Życzę wytrwałości i zapraszam do mnie: https://littaly.blogspot.com/
Plan masz doskonały…i trzy miesiące wakacji..ech, kiedy to było:D
pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Również mam bardzo ambitne plany lato. Mam nadzieję, że uda mi się je wszystkie zrealizować 🙂
Ja też cały czas odkładam bloga na bok, tu sesja, tam wyjazdy i praca. Mam okropne wyrzuty sumienia, a czas leci 🙁 Muszę to zmienić jak najszybciej!
Jeśli chodzi o mnie cięzko mi zaplanować dzień i trzymać się wytyczonego planu. Jestem osobą bardzo chaotyczną ..;)
Życzę konsekwentnej realizacji planów. Twój sportowy strój jest świetny, a kurtka bardzo ciekawa. Pozdrawiam.
Ja ostatnio jeśli chodzi o sport mam niestety słomiany zapał 🙂 stylizacja swietna 🙂
Świetny post i super stylizacja! Ja teraz w jestem w ciąży więc musiałam zrezygnować z biegania, ale jak już dojdę do siebie po porodzie mam zamiar wrócić do biegania. 🙂
Masz świetną koszulkę. 🙂 Ja staram się regularnie ćwiczyć w domu. 🙂
Sportowy styl akurat nie do końca mi odpowiada:), ale lubię takie rozwiązanie jak Twoja kurteczka – nietypowe rozwiązania :). Do stylizacji dorzuciłabym jeszcze jakiś mały sportowy plecak damski, np. https://www.brytyjka.pl/plecaki-na-wycieczke-male-i-duze-cid-207.html i byłby to MÓJ komplet :).