Pink Hair & Born Pretty Store Accessories

Jak już wam kiedyś wspominałam, uwielbiam eksperymentować z włosami, mimo tego, że jestem włosomaniaczką 😉 Tym razem postanowiłam spróbować z pastelami do włosów, które miałam chęć wypróbować już jakiś czas temu. Jak je oceniam?

Pastel, którego użyłam do wykonania pasemek możecie kupić TUTAJ. Kosztuje grosze, a kolorów i odcieni jest naprawdę mnóstwo! Ja wybrałam jeden z moich ulubionych kolorów – intensywny róż. Jak każda kreda, nieco brudzi, więc powinnyśmy nakładać ją ostrożnie, najlepiej na wilgotne włosy i pozostawić do wyschnięcia, po czym efekt utrwalić prostownicą.
Kreda jest świetną alternatywą dla farb czy szamponetek, jeśli nie chcemy zmieniać koloru na dłużej i niszczyć włosów. Niestety kreda trochę matowi włosy i sprawia uczucie szorstkich w dotyku, jednak zdecydowanie nadrabia tym, że może ją nałożyć każdy – od jasnych po ciemne włosy by utrzymać pożądany efekt! Przy najbliższej okazji z pewnością zamówię też inne kolory 😉

Od Born Pretty Store otrzymałam również bransoletkę i cudowny naszyjnik, który powiększył moją kolekcję naszyjników z minerałami! Wykonany z kwarcu sprawił, że musiałam go mieć… 😉 Z pewnością pojawi się niebawem w moich stylizacjach!

naszyjnik/necklace – KLIK
bransoletka/braletek – KLIK
kreda/chalk – KLIK

_____________________________________________

ZAPRASZAM NA MOJE ALLEGRO, GDZIE WYPRZEDAJĘ SZAFĘ

W TYM UBRANIA Z MOICH STYLIZAJI W RÓŻNYCH ROZMIARACH 🙂

Share

51 thoughts on “Pink Hair & Born Pretty Store Accessories

  1. Ja jednak nie użyła bym pasteli podobno strasznie marnują włosy po częstym ich stosowaniu, piękny naszyjnik, bransoletkę mam taką samą skusiło mnie jednak na srebrną

  2. Ja niestety nie jestem za stosowaniem kredy ponieważ strasznie niszczą włosy. Piękny naszyjnik i bransoletka 🙂
    Zapraszam do mnie- klabriell.blogspot.com

  3. Nigdy nie słyszałam o pastelach koloryzujących włosy. W gimnazjum szał-ciał i "farbowanie" pisakami, ale pastel.. niezła rzecz 😀 Muszę spróbować! 🙂 Pozdrawiam ;3

  4. Great post. I like your hair very much! 🙂 I wondered if you would like to follow each other via GFC and Instagram. Let me know on my blog. That would be really awesome! 🙂

    a-fashionable-rendezvous.blogspot.de

  5. Kupiłam chyba nawet ten sam kolorek co Ty oraz drugi fioletowy, ale nie jestem zachwycona.. użyłam raz i porzuciłam 😀 Poklikałam, bo chyba Ci potrzebne 🙂 U mnie też post sponsorowany, klikniesz? 🙂
    Pozdrawiam serdecznie, Mój Blog//KLIK :))

  6. Nigdy nie stosowałam kredy do włosów ale może kiedyś spróbuję 🙂 też lubię eksperymentować z włosami 😉 śliczny naszyjnik i bransoleta! Pozdrawiam
    girlingingerhair.blogspot.com

  7. Też ostatnio zamawiałam z Born Pretty Store. Zgadnij co zmówiłam…
    Kredę do włosów
    Wisiorek z minerałem
    i zestaw pierścionków podobnych do Twojej bransoletki 🙂
    Przypadek?
    Nie sondzie haha :))

  8. you have so inspirational blog,amazing pics,GREAT JOB!
    let me know if you want to follow each other 🙂
    I will follow you back with a big pleasure for keep in touch
    have an amazing day
    big hug my new friend 🙂

  9. Naprawdę cudowny blog ^^ Świetny wygląd , bardzo mi sie podoba.I oczywiście genialny post :)) Bardzo ciekawy 🙂 Jeśli pozwolisz (a to na pewno) zostanę tu na dłużej bo blog jest godny podziwu <3 Mam go już w zakładkach nawet i naturalnie OBSERWUJĘ ^^ Może wspólna obserwacja i komentarz? Ja już i czekam na Ciebie , może byc jedynie obserwacja ale to już zależy od Ciebie i twojej uprzejmości. Pozdrawiam kochana :* Jeszcze nie raz tu wpadnę<3 ! Mój blog,zapraszam-klik!

  10. Ja już chyba jestem trochę za stara na takie malowanie włosów, ale przy okazji podpowiem mojej małej siostrze co i jak 🙂 Pomysł bardzo mi się podoba, bo kiedyś trzeba było malować włosy specjalnym sprayem albo też co gorsza farbować je szamponetką. Ten sposób wydaje się być całkiem racjonalny i nawet jeśli dziewczyny piszą, że szkodzi włosom, to chyba raz od wielkiego dzwonu nic się z nimi nie stanie.

    Pozdrawiam, Ala z http://marsowelove90.blogspot.com/ – mój blog jest o makijażu, także nie wiem czy znajdziesz coś dla siebie 🙂

Dodaj komentarz!